Pod opieką osoby dorosłej dwulatek dość dobrze radzi sobie ze sztućcami, może więc z powodzeniem siedzieć przy jednym stole ze starszymi członkami swojej rodziny. Czy jednak oznacza to, że może jeść to wszystko, co i oni? Jak powinna wyglądać dieta dwulatka i na co zwracać szczególną uwagę podczas jej układania?
Co jeść?
Gdy dziecko kończy drugi rok życia, nie musimy już dokładać wszelkich starań, aby spożywane przez nie produkty były miękkie i przypominały papkę. Oczywiście, maluch nie musi radzić sobie najlepiej z bardzo twardym jedzeniem, a i jego wyjątkowo duże kawałki mogą stanowić dla niego problem. Jeśli jednak poświęcimy mu odrobinę uwagi, jego obiad nie będzie różnił się od tego, jaki dostają inni domownicy. Dziecku warto też serwować chrupiące przekąski. Wafle ryżowe, marchewka i kiszone ogórki są wyjątkowo smaczne, zmniejszają apetyt między posiłkami, a do tego wspomagają trening gryzienia i przeżuwania.
Komponując posiłki dla dwulatka warto też pamiętać o ich różnorodności. Dziecko karmione ciągle tymi samym zestawami traci nimi zainteresowanie. Je mało i bez entuzjazmu nawet, gdy jest głodne. W takim przypadku zmuszanie go do jedzenia jest chyba najgorszą z opcji. Znacznie lepsze rezultaty przyniesie urozmaicenie jego diety.
Czego nie jeść?
Jeśli dziecko nie ma alergii pokarmowej, trudno mówić o produktach, których serwowanie nie byłoby wskazane ze względu na jego wiek. Oczywiście, nowe smaki powinny być wprowadzane stopniowo, przez cały czas należy przy tym obserwować dziecięcy organizm, aby zorientować się, czy dobrze je toleruje. Dwulatek czerpie coraz większą przyjemność z jedzenia. To dobry czas, aby rozsądnie podchodzić tak do słodyczy, jak i żywności wysoko przetworzonej w jego diecie. Wiele nawyków kształtowanych w tym okresie będzie procentować przez całe życie.
